wtorek, 6 marca 2012

nie każda niepełnosprawność jest widoczna

Gdy prosimy, by ktoś przesunął się i pozwolił nam przejść, oczekujemy, że zareaguje na naszą prośbę. Gdy tego nie robi, odbieramy to jako brak wychowania. Gdy chcemy postawić duży talerz na stole ale nasz gość nie przesuwa rąk, możemy pomyśleć, że robi to specjalnie, żeby nam utrudnić pracę. Gdy gość w restauracji lub hotelu prosi o podanie rzeczy, która jest w zasadzie w zasięgu jego ręki, możemy się czuć nadmiernie wykorzystywani.
Jednak nie oceniajmy krytycznie naszych gości, jeśli nie jesteśmy pewni, czy faktycznie ich intencje są takie, jak zakładamy. Warto się upewnić, czy może osoba, która stoi na środku naszej drogi i nie reaguje na naszą prośbę, po prostu nas nie słyszy, osoba nie reagująca na obecność kelnera może po prostu nie widzieć, a osoba prosząca o rzeczy, które pozornie mogłaby sama zrobić, może mieć z tym problem.
Spotykając osoby z niepełnosprawnością, nie zawsze zauważamy to od razu. Nie każda niepełnosprawność jest widoczna.

2 komentarze:

  1. Bardzo interesujący blog zwracający uwagę na sytuację osób niepełnosprawnych w miejscach publicznych takich jak hotele i restauracje. Ludzie często o tym zapominają, co jest dużym błędem. Dlatego przy wyborze hotelu, warto kierować się jego stosunkiem do osób niepełnosprawnych, gdyż to tak naprawdę świadczy o jakości takiego miejsca.

    OdpowiedzUsuń